Bóg kocha ciebie na wieki

Nasz Bóg jest Bogiem cudownym, przepięknym, prosi nas abyśmy słuchali jego Syna Jezusa Chrystusa. Zawsze powołuje nas na swoich uczniów. Zaraz po powołaniu pierwszych uczniów rozpoczyna się misja Jezusa Chrystusa. Od samego początku Jezus Chrystus niszczy szatana, „władcę” tego świata, który skłóca i kłamie. Uwalnia naszą duszę od szatana i natychmiast idzie, by się z nami spotkać, gdyż wszyscy jesteśmy chorzy, niedołężni trędowaci, skażeni grzechem pierworodnym. Ludzie szukają Jezusa Chrystusa, a gdy go tylko spotkają, biegną do Niego aby zobaczyć jak wielkie i cudowne rzeczy dla nich czyni. Widząc  jak naucza, uzdrawia, uwalnia tak bardzo chcemy, aby nas też dotknął. Ale pamiętajmy, aby nie szukać rzeczy nadzwyczajnych, nie bądźmy bezimienną masą, która podąża za Jezusem,  by tylko oglądać Jego cuda. Bóg kocha cię osobiście, powiedz przed Jezusem: – „Ja postanawiam osobiście być z Tobą, zdecydowałem się i zobowiązuje się wobec Boga, aby być indywidualnym człowiekiem, nie iść za masami”. Zrozumcie, że Bóg każdego z nas kocha osobiście. Jezus patrzy indywidualnie na każdą osobę. Bóg od wieków mnie wzywa, od wieczności myśli o mnie, bo w oczach Boga jestem ważny, indywidualny, jedyny, wyjątkowy i niepowtarzalny. On nie patrzy na tłum, tyko patrzy na Ciebie. Pozwól mu się dotknąć, nie idź ślepo i głucho za tłumem, za ciemną masą. Nie zapominajmy, że potrzebujemy wspólnoty, ludzi z którymi będziemy rozmawiać, dzielić się, modlić się wspólnie. Bardzo ważne, abyśmy mieli przyjaciół, abyśmy zgłębiali wspólnie słowo Boże, kochali je. I właśnie dzięki tej indywidualności uzupełniamy się, pomagamy sobie, stajemy się całością zjednoczoną w Chrystusie Panu. Bądźmy razem, oswajajmy się, by być dla siebie braćmi i siostrami. Z nieba przychodzi „prawda”, bo zaczęliśmy rozmawiać ze sobą, przychodzi słowo, słowo w postaci Ewangelii, która pozwala nam chodzić. I powiedzmy to głośno: – Tak! ja chcę chodzić, ja chcę iść i pójdę do Jezusa. Nie blokujmy się lękiem, strachem, cudzymi opiniami, otwórzmy się na Jezusa Chrystusa, idźmy za nim, nie bądźmy paralitykami, zaufajmy Jezusowi, oddajmy mu samych siebie. Powiedźmy: – Jezu! jestem taki jaki jestem, przyjmij mnie Panie i umacniaj w moich słabościach. Uśmiechnij się do Jezusa i porozmawiaj z Nim. Nie martw się, Bóg Ojciec kocha nas bardzo, trzeba tylko wierzyć i nie bać się nawet, jeśli momenty w życiu będą trudne. Jezus chce nam powiedzieć że nie mamy się bać, tylko całkowicie się Jemu oddać, wierzyć w jego moc, miłosierdzie i miłość. Mamy mieć w sobie odwagę, by zrozumieć, że jesteśmy zblokowani na tą wielką miłość, którą On nas chce obdarzyć. Ale poprzez to zrozumienie, poprzez wyznanie prawdy otwieramy się na Niego, a On może wtedy nie naruszając naszej wolnej woli działać swoją nieograniczoną miłością w naszym życiu i naszej codzienności. Nie stawiajmy oporu, poddajmy się woli Boga. Ufajcie, nie bójcie się, bo jesteście cudowni w oczach Boga. Cieszcie się, że wasze grzechy są wam odpuszczone, bądźcie radośni. Nie słuchajcie podszeptów demona! Jezus mówi do Ciebie: – Wszystkie twoje grzechy są Ci odpuszczone, tylko musisz poprosić, wyznać je, stań w prawdzie o sobie. Wiedzmy, że Jezus Chrystus nas zbawił, otworzył nam bramę nieba i dał życie wieczne umierając za nas na krzyżu, dając nam pokój jakiego świat dać nie może, bo nasze grzechy zostały nam odpuszczone. Nie bójcie się, nie lękajcie, nie czujcie się ciągle winni. Czujcie się kochani, bo Ojciec was kocha, Jezus umarł za nas na krzyżu i namaszcza nas Duchem Świętym. Wstań i bądź szczęśliwy, idź naprzód, pójdź za mną do raju, bo twoja wiara cię uleczyła. Wołajcie: – Jezus Chrystus mnie uwolnił, uleczył! Jemu chwała i uwielbienie na wieki. Alleluja !

Dodaj komentarz

Translate »